Sezon wiosna-lato 2016 zbliża się
do nas wielkimi krokami, w związku z czym spieszę z przedstaweniem trendów ze
światowych wybiegów, jakie (mam nadzieję) będą królować na ulicach w
najbliższych miesiącach. W sieciówkach już pojawiły się nowe kolekcje, a jak
wiadomo, sieciówki dosyć mocno wzorują się na modzie high fashion, więc warto
wiedzieć co w trawie piszczy. ;) W tym sezonie każda z Pań powinna znaleźć coś
dla siebie. Pojawiają się propozycje dla romantyczek, fanek street style’u,
zwolenniczek minimalizmu oraz stylu glamour. W dzisiejszym wpisie pierwsza
część mojego subiektywnego podsumowania wiosenno-letnich trendów. Zapraszam.
Góra
od lewej: Calvin Klein Collection, Calvin Klein Collection , Burberry
Dół od lewej: Balenciaga, Givenchy,
Givenchy
Ku mojej radości, wiosenno-letnimi
kolekcjami zawładnął trend bieliźniany. Cieszy mnie to z kilku powodów. Po
pierwsze, ten nurt, przewijający się już od wielu sezonów, w mojej opinii, nie
został należycie przyjęty przez mainstream. Po drugie, bardzo doceniam
minimalistyczne projekty uzupełnione o nienachalne detale. Po trzecie, biel w
takim wydaniu wygląda ultra-kobieco i świetne sprawdza się w upalne dni. Nurt
bieliźniany zdominował kolekcje takich domów mody jak Givenchy, Balenciaga, Céline
czy Calvin Klein. Każdy z nich przedstawia własną wersję sukienki
inspirowanej halką. Osobiście, najbardziej przypadły mi do gustu projekty
Francisco Costy (Calvin Klein) – skromne sukienki do kostek z ciekawymi
detalami jak łańcuszki oraz podwójne ramiączka. Riccardo Tisci (Givenchy) przedstawia
równie piękne halki bogate w koronki oraz delikatne przezroczystości (również w
wersji czarnej), zestawiając je ze sznurowanymi botkami. Burberry
przełamuje z kolei zmysłowość halki za pomocą zdecydowanych, czarnych dodatków.
Najbardziej dosadnie interpretuje ten trend Alexander Wang w swojej pożegnalnej
kolekcji dla domu mody Balenciaga.
Góra od lewej: Nina Ricci, Saint Lauren, Sonia Rykiel
Dół od lewej: Vera Wang, Carolina Herrera, MM6 Maison Margiela
W tym sezonie w dalszym ciągu będą modne cekiny. Ten trend wprawdzie nie zdominował wiosenno-letnich
kolekcji, ale pojawia się jako ciekawy dodatek. Cekiny zdobią prawie wszystkie
części garderoby, jednak mnie przekonują przede wszystkim te w wersji
wieczorowo-imprezowej. Najbardziej urzekła mnie propozycja Soni Rykiel – krótka
mieniąca się odcieniami zieleni, żółci i złota sukienka, ozdobiona dodatkowo cekinową
wstawką przypominającą naszyjnik. Na żywo musi dawać piorunujący efekt. Uwielbiam
również oliwkowo-zieloną sukienkę z przydługimi rękawami (Nina Ricci), które
były jednym z kluczowych trendów ubiegłego sezonu. Cekiny w bardziej
tradycyjnej kolorystyce znajdziemy m.in. wśród propozycji domów mody Saint
Laurent czy MM6 Maison Margiela.
Góra od lewej: Emanuel Ungaro ,
Givenchy, Julien Mcdonald
Dół
od lewej: Isabel Marant , Loewe, Iris van Herpen
W tym sezonie alternatywą dla
cekinów będzie srebro. Srebrny błysk
wspaniale łączy się z bielą i ma uniwersalne zastosowanie, co widać na
powyższych zdjęciach. Marka Givenchy proponuje najmodniejszy element garderoby
sezonu – sukienkę a’la halka – właśnie w odcieniu srebra. Loewe, prezentuje srebrne
spodnie typu szwedy wzbogacone o ciekawą teksturę przypominającą skórę węża.
Przepięknie prezentuje się spódnica projektu Iris van Herpen – metaliczna tafla
koloru rtęci, która stopniowo rozmywa się, tworząc strukturę siatki. Isabel
Marant z kolei łączy srebro oraz modne w tym sezonie falbanki, dowodząc, iż ten
trend może z powodzeniem wyjść na światło dzienne.
Góra od lewej: Hood By Air, Each x Other
, Eckhaus Latta,
Dół
od lewej: Tracy Reese, Koché, Creatures of Comfort
Kolejny trend o dosyć silnej
pozycji w nadchodzącym sezonie to street
style czyli po prostu look wywołujący skojarzenia z modą uliczną. Mi
osobiście przywodzi na myśl lata 90 i ówczesny styl amerykańskich piosenkarek
r&b jak Aaliyah. Jego wyróżnikiem są luźne spodnie, oversize’owe okrycia
wierzchnie oraz dopasowane topy. Nie brak tutaj elementów dekonstrukcyjnych
(Hood By Air, Eckhaus Latta).
Góra od lewej: Barbara Bui, Andrew Gn, Jill
Stuart
Dół
od lewej: J. Mendel, Andrew Gn, Jill Stuart
Klasyczne crop topy wprawdzie chwilowo odchodzą w
zapomnienie, ale w ich miejsce pojawiają się wąskie bandażowe topy, przypominające element sportowej bielizny.
Noszone solo bądź ujawniające się spod żakietów i płaszczy. Świetnie wpisują
się w trend street-style’owy, co można zaobserwować m.in. w kolekcjach Barbary
Bui i Andrew Gn. Pięknie prezentują się także w bardzo kobiecej, pastelowej
odsłonie projektu Jill Stuart. J.Mendel z kolei zestawia skórzany top z
elegancką, pasiastą spódnicą, nadając mu całkiem innego charakteru. Wąskie topy
pojawiają się także jako element konstrukcji sukienek (m.in. Gareth Pugh, David
Koma) oraz w duecie z transparentnymi topami (m.in. Les Copains, Christopher
Raeburn).
Góra od lewej: Chloé, Temperley London, Jill
Stuart
Dół od lewej: Proenza Schouler , Salvatore
Ferragamo , Milly
Jednym z kluczowych trendów sezonu
wiosna-lato 2016 są falbany. Zanim przedstawię Wam ten trend w wersji nieco
bardziej dramatycznej, zacznijmy od falbaniastych
topów, które dosyć mocno zaznaczyły swoją pozycję na wybiegach. Rozmiar
falban nie ma znaczenia – występują zarówno w wersji maxi (m.in. Temperley
London) jak i mini (m.in. Jill Stuart). Ich cechą wspólną jest długość oraz
sposób w jaki eksponują ramiona. Jeśli ufać projektantom, w tym sezonie ramiona
będą najczęściej pokazywaną częścią ciała, o czym więcej w drugiej części
wpisu.
Góra
od lewej: Alexis Mabille, Michael Kors Collection, Gucci
Dół
od lewej: Manish Arora,
Alexander McQueen, Andrew Gn
W trendach wiosenno-letnich powraca
ognisty styl flamenco. Część
projektantów (np. Balmain) zapożycza ze stylu flamenco falbany, obudowując nimi
całą kolekcję, ale nie nawiązując zbyt mocno do tradycyjnej kolorystyki. Dla
mnie styl flamenco to przede wszystkim czerwień i czerń. Taką interpretację
tego trendu proponuje nam m.in. Alexis Mabille, zestawiając obszerną,
połyskliwą spódnicę podkreślającą talię z dzianinową bluzką. Bardzo ciekawą
propozycję serwuje nam marka Alexander McQueen – spodnie o luźnym fasonie
otoczone falbaniastym trenem wyglądają bardzo nowatorsko. Czerwona, zdobiona
kwiatami spódnica od Michaela Korsa pozbawiona jest dramatyzmu typowego dla
stylu flamenco, przez co z powodzeniem mogłaby stać się elementem codziennego
ubioru.
Góra
od lewej: Blumarine, Ermanno Scervino, Christian Dior
Dół od lewej: Burberry, Valentino, Vionnet
Wyróżniającym się trendem nadchodzącego
sezonu są przezroczystości – przede wszystkim długie sukienki odważnie prezentujące bieliznę. Kolorystyka jest
raczej klasyczna – dominuje biel i czerń. Transparentne tkaniny jak szyfon,
tiul i organza bywają ozdobione haftami lub koronkami (Blumarine, Ermanno
Scervino) lub drobnymi wzorami (Burberry, Valentino). Dior z kolei proponuje
bardzo niewinną suknię pozbawioną zdobień, ale w zestawieniu z krótką
dzianinową bluzką i spodenkami z wysokim stanem. Efekt jest jednocześnie prosty
i wysublimowany. Ze względu na wyraźne wpływy etniczne, urzekły mnie także transparentne
suknie od Valentino.
Góra od lewej: Vera
Wang, Sally LaPointe, Burberry
Dół od lewej: Joseph, Eckhaus Latta, Les Copains
Nie każdy ma tyle odwagi, aby ubrać się od stóp do głów w
przezroczystości . Trudno nawet wyobrazić sobie okazję, która byłaby do tego odpowiednia.
Od strony praktycznej, dużo łatwiej jest ograć stylizacyjnie transparentną spódnicę. Wystarczy
zestawić ją z czymś, co przykryje nasze newralgiczne miejsca. Może to być
wiązany w pasie żakiet (Joseph) czy oversize’owa bluza (Burberry). Świetnym
pomysłem będzie także nieco dłuższa
kamizelka lub tunika.
Góra od lewej: Luisa Beccaria, Alexander
McQueen, Chloé
Dół od lewej: Etro , Jill Stuart , Luisa
Beccaria
Szalenie modne tego sezonu będą sukienki
w stylu Domku na prerii. Młodszym czytelnikom przybliżę, iż Domek na prerii
to amerykański serial z przełomu lat 70 i 80, który był emitowany również w
Polsce. Kluczowe cechy stylu inspirowanego Domkiem na prerii to wyblakłe,
kwieciste desenie (najczęściej drobne) oraz falbany, a wszystko to utrzymane w
kolorystyce ziemi. Projektanci jednak interpretują ten styl po swojemu –
uzupełniają go o przezroczystości (Etro), odsłaniają ramiona (Jill Stuart,
Chloé), skracają długość sukni oraz czerpią inspiracje ze stylu
wiktoriańskiego.
Góra
od lewej: Reem Acra, Dolce
& Gabbana, Emilia Wickstead
Dół od lewej: Gucci, Luisa Beccaria, Jenny
Packham
Dla zwolenniczek bardziej
zdecydowanych deseni mamy ciekawą alternatywę – multi-kolorowe suknie w kwiatowo-roślinne wzory. Kwiaty mogą być haftowane
bądź nadrukowane na tkaninie, jednak powinny być na tyle duże i wielobarwne,
aby z daleka przykuwały uwagę. Trzeba przyznać, że obok tych kreacji nie da się
przejść obojętnie. Z pozoru przesadzone, ale ja osobiście mogę się w nie
wpatrywać jak w obraz. Mój numer jeden to wielowarstwowa suknia domu mody
Valentino – w parze z oversize’owymi okularami zdobionymi kamieniami oraz
apaszką zawiązaną na głowie – stanowi kwintesencję zmysłowej, włoskiej elegancji.
Góra od lewej: Gucci, Gucci, Gucci
Dół od lewej: Prada, Emilio Pucci, Miu Miu
W tym sezonie powróci do nas styl
vintage, ale w odświeżonej, nowoczesnej wersji. Głównym sprawcą tego przewrotu
jest Alessandro Michele, dyrektor kreatywny marki Gucci, który zastąpił na tym
stanowisku Fridę Giannini. Na sezon wiosenno-letni proponuje nam całkiem nową
estetykę – eklektyzm bogaty w niebanalne kombinacje kolorów. Typowe dla stylu
vintage fasony wykańcza cekinowymi imitacjami kokardek oraz falban. Wyraźnie
korzysta także z inspiracji kulturą wschodu. Kluczem do stworzenia stylizacji a’la
Gucci są również dodatki: okulary w stylu retro, berety czy też wysokie buty t-strap. Trend
modern vintage zaobserwujemy także w
kilku innych kolekcjach – w nieco mrocznej, gotyckiej wersji u Miu Miu czy też w
bardziej futurystycznym wydaniu u Prady.
Góra od lewej: Ralph Lauren, ADEAM, Barbara
Bui
Dół od lewej: Givenchy , Vionnet,
Ralph Lauren
Kolejny trend, który dostrzegłam
przeglądając wiosenno-letnie kolekcje, nazwę skrótem myślowym, a mianowicie spodnie z trenem. Nie jest do końca
zgodne z prawdą, ponieważ konstrukcja tego elementu może być dwojaka, mimo
podobnego efektu wizualnego. Z pierwszym przypadku tzw. „tren” tworzy długa
tunika ze zdecydowanym rozcięciem z przodu, której poły odchylają się do tyłu
tworząc imitację trenu (ADEAM, Barbara Bui), również w wersji asymetrycznej
(Givenchy). W drugim przypadku tren jest rzeczywiście elementem konstrukcji
spodni (Ralph Lauren, Vionnet). Dodatkowo, tren występuje również jako element kombinezonu
(Ralph Lauren).
Góra od lewej: Anthony Vaccarello , Aquilano.Rimondi
, Carolina Herrera
Dół od lewej: Eudon Choi, Boss, Joseph
W sezonie wiosenno-letnim wyciągamy
z szaf białe koszule. Światowi
projektanci dostarczają nam szereg ciekawych propozycji z białą koszulą użytą
jako baza dla zaprezentowania najciekawszych trendów sezonu. Tak też,
Aquilano.Rimondi zestawia białą koszulę z mieniącą się srebrem mini-spódniczką.
Eudon Choi serwuje nam oryginalny fason białej koszuli w połączeniu z
rybaczkami wzbogaconymi o asymetryczny tren. Carolina Herrera postawiła na
kobiecy, monochromatyczny look – koszula z przezroczystymi panelami oraz plisowana
spódnica pięknie się uzupełniają. Mój numer jeden z kolei to propozycja black &
white od Bossa – koszula z transparentnymi rękawami zestawiona z luźnymi
spodniami typu carrot pants. Do tego
koniecznie klapki – hit tego sezonu.
Góra od lewej: Mara Hoffman, Marc
Jacobs, Tommy Hilfiger
Dół
od lewej: Anthony Vaccarello, Dries Van Noten, Alexander McQueen
Kolejny trend, który przetrwał próbę czasu to jeans. Pominę jeansowe total looki,
które mnie nie przekonują, choć takie też pojawiły się na wybiegach. Najbardziej
uniwersalne jeansowe części garderoby to oczywiście spodnie i kurtki. Dla
przykładu, Alexander McQueen proponuje poszarpane jeansy z szerokimi mankietami
zestawione z ozdobną bluzką. Dries Van Noten prezentuje jeansowe cullotes’y, a Anthony
Vaccarello dosyć klasyczne mom jeans,
w połączeniu z białą, asymetryczną koszulą. W tym sezonie jeansową kurtkę
nosimy dosłownie do wszystkiego. Warunek konieczny to ciekawy detal jak
chociażby przypinki u Marca Jacobsa.
Góra od lewej: Carolina Herrera, Dries
Van Noten, Ralph Lauren
Dół od lewej: Peter Pilotto, Ellery, Joseph
Spodnie typu cullotes pojawiły się nie tylko u Dries Van Notena. Projektanci
dwoją się i troją, aby je urozmaicić, wykorzystując do tego ciekawe tkaniny i
detale. Marka Joseph proponuje nam ten model spodni w wersji transparentnej, co
w tym sezonie jest mocno „w trendach”. U Ellery znajdziemy bardzo obszerne
cullotes’y typu „paperbag”. Dries Van Noten postawił na żakardowe wzory, a
Carolina Herrera wzbogaciła swój model o bardzo kobiece plisy.
Góra od lewej: Emilio Pucci, Marc
Jacobs, Olympia Le-Tan
Dół
od lewej: Topshop Unique, 3.1 Phillip Lim, Rag & Bone
Bardzo modnym elementem tego sezonu będzie kurtka typu bomber. Po pierwsze, świetnie wpisuje się w street
style, który w najbliższych miesiącach będzie mocno w trendach. Po drugie, jej
zastosowanie jest na tyle uniwersalne, że w swojej nieco odświeżonej formie może
z powodzeniem święcić triumfy w modzie codziennej. Bomber w sportowym wydaniu
pojawił się między innymi w kolekcjach Phillipa Lima, Vivienne Tam i Rag & Bone.
Bomber w stylu college u Marca Jacobsa bogaty jest w oryginalne przypinki. Topshop
Unique z kolei zaprezentowało ten model
kurtki ozdobiony kwiatowymi haftami. Mój faworyt to jednak czarny bomber od
Emilio Pucci – pozornie bardzo zwyczajny, ale w zaprezentowanej stylizacji
wygląda dosyć nieszablonowo.
Góra
od lewej: Céline, Christian Dior, Fendi
Dół
od lewej: Emilia Wickstead , Balmain, Marni
Sezon wiosna-lato 2016 stoi pod znakiem ramion w rozmiarze XXL (ang. power arms). Niestety ten fason nie
będzie każdemu służył równie dobrze. Dla zachowania proporcji warto zrównoważyć
go szerszym dołem (Fendi, Céline, Emilia Wickstead). Panie o idealnej sywetce
będą wyglądały świetnie nawet w mini-sukienkach z przestrzennymi ramionami
(Balmain). Mnie osobiście, spośród wszystkich interpretacji tego trendu,
najbardziej przypadła do gustu opcja prezentowana przez Rafa Simonsa (Christian
Dior). Krótki dzianinowy sweter w połączeniu z białymi spodenkami wygląda
bardzo dziewczęco i uroczo.
Góra od lewej: Joseph, Cédric Charlier, Joseph
Dół od lewej: Chanel, Cédric Charlier, Wolk
Morais
Trend, który już od jakiegoś czasu cieszy się sporą popularnością, a
mianowicie wszelkie wiązania w talii,
będzie cały czas na topie. Projektanci podeszli do tematu dwojako. Część z nich
eksponuje w ten sposób odrębne części garderoby, zazwyczaj bluzki lub kurtki
(Chanel, Cédric Charlier, Wolk Morais). Niekiedy zaś węzeł jest elementarną
częścią sukienki lub spódnicy (Joseph). Ja osobiście wielbię ten trend – za jego
nonszalancję, ale też stronę praktyczną.
Góra
od lewej: Christopher Raeburn, Derek Lam, Diesel Black Gold
Dół od lewej: DKNY, DKNY, Courrèges
W nadchodzącym sezonie dozwolone
będzie noszenie sukienek na t-shirt lub koszulę. Mnie szczególnie
przypadła do gustu czarna połyskująca sukienka marki DKNY z ramiączkami
przypominającymi szelki plecaka, przedłużonymi odpowiednio do długości
sukienki, zestawiona ze zwykłym białym t-shirtem. Równie ciekawie prezentuje
się luźna sukienka z głębokim dekoltem, połączona z koszulą w kolorze ecru
(Derek Lam). Te dwie propozycje świetnie sprawdzą się na co dzień. W wersji
imprezowej, ciekawe będzie połączenie połyskującej mini sukienki z rockowym
t-shirtem (Courrèges).
Góra
od lewej: Dries Van Noten, Michael Kors Collection, Peter Pilotto
Dół od lewej: David Koma, Carolina
Herrera, Jil Sander
Ostatni już trend także dotyczy
sposobu zestawiania poszczególnych elementów ubioru. Oglądając wiosenno-letnie
kolekcje możemy dostrzec liczne przykłady łączenia spódnicy z żakietem/blazerem, uzupełnionym o wąski pasek lub szarfę,
podkreślające sylwetkę klepsydry. Dla przykładu, David Koma i Carolina Herrera
wykorzystali krótkie, dopasowane żakiety z mini-baskinką poniżej pasa. Alternatywą dla nich są dłuższe
blezery (Michael Kors Collection, Peter Pilotto, Jil Sander). Dopasowana
góra wygląda rewelacyjnie w zestawieniu z falbaniastą spódnicą lub, bardziej
klasycznie, z dłuższą spódnicą o linii A.
To już koniec pierwszej części podsumowania wiosenno-letnich trendów.
Niemniej jednak przed Wami jeszcze drugie tyle ciekawych inspiracji prosto z
wybiegów. Pozostańcie w kontakcie. Kolejny wpis już niebawem. XOXO
Wszystkie zdjęcia pochodzą z portalu: vogue.com
Wszystkie zdjęcia pochodzą z portalu: vogue.com